Co będzie potem? X lekcji dla edukacji po koronie

zdalna nauka

Skarbnica wiedzy


Live'y to w tej chwili jedna z najefektywniejszych metod otrzymywania od uczniów informacji zwrotnej. Każde dziecko i nastolatek przeżywa nową sytuację i  postrzega ją indywidualnie. W wielu przypadkach nasi podopieczni są gotowi podzielić się spostrzeżeniami. Po co mielibyśmy ich słuchać? W ostatnich dniach w czasie moich zajęć na żywo pytałem uczniów jak wygląda ich praca zdalna, czy mają dużo pracy, jak to wygląda organizacyjnie. 

Co powiedziały maluchy?


Odpowiedzi piątoklasistów były zgodne z trendami widocznymi w internecie. Młodzi narzekali na ilość pracy do zrobienia, nawał materiału i goniące terminy. Nowa sytuacja jest dla nich przytłaczająca i wymaga dużego zaangażowania rodziców. Dzieci w piątej klasie w mojej szkole nie mają jeszcze odpowiednich umiejętności oraz przygotowania emocjonalnego by samodzielnie radziły sobie ze szkolnymi wyzwaniami. 

Co powiedzieli licealiści?


Odpowiedzi licealistów znalazły się na drugim końcu skali. Dla nich nauczanie zdalne w postaci samodzielnej pracy na platformie, połączonej z zajęciami live. jest najlepszą rzeczą jaka spotkała ich w tym roku szkolnym. Uczniowie drugiej klasy liceum argumentowali, że nie tylko robią więcej niż wcześniej, bo przejęli odpowiedzialność za swoją naukę, ale dzięki planowaniu pracy indywidualnie, mają czas dla siebie po zajęciach. Wcześniej uczniowie narzekali na brak czasu na cokolwiek poza nauką, teraz robią co trzeba i czują się zrelaksowani. Zrelaksowani! Zauważam niesamowitą zmianę podejścia do uczenia się szczególnie wśród osób z wypakowanym planem tygodnia. Są to młodzi ludzie, którzy oprócz szkoły działają społecznie, uczęszczają na zajęcia rozwijające umiejętności artystyczne, lub biorą udział w przygotowaniach do lokalnych, wojewódzkich i krajowych zawodów sportowych. Sztywny tygodniowy plan zajęć przeszkadza im w normalnym funkcjonowaniu. Dzisiaj, oprócz szkoły, ci młodzi, ambitni ludzie mają czas na organizowanie pomocy dla potrzebujących, zajęcia dodatkowe, treningi. Wszystko odbywa się zdalnie i w domu, ale to tylko potwierdza ich obserwacje, że nowy tryb pracy wpływa na ich życie pozytywnie.

Co powiedziały scrumujące dzieci?


Jednak największe zaskoczenie przyszło ze środka skali. Uczniowie z klasy siódmej przyznali, że choć tęsknią za szkołą, ich praca, w porównaniu z normą, nie zmieniła się wiele. Dlaczego? Przecież dzieci w siódmej klasie mają dwanaście, trzynaście lat, to jeszcze dzieci i powinny narzekać prawie tak samo jak piątoklasiści. Jednak grupa, o której piszę, jest wyjątkowa. Od tego roku szkolnego, siódmoklasiści realizują zwinne podejście do uczenia się. W tym czasie zdobyli kompetencje, które pozwalają im bardzo efektywnie uczyć się nowych rzeczy samodzielnie. Chcecie przykład? Dzieci w siódmej klasie po obejrzeniu serii klipów i zrobieniu kilku zadań, swobodnie używają mowy zależnej. Na ostatnich zajęciach live chciałem im to wytłumaczyć, bo wcześniej nie mieliśmy takiej konstrukcji. Okazało się, że dzieci same opanowały nowy materiał, bez mojego prowadzenia. Czy miały pomoc z zewnątrz? Pewnie tak, ale o to chodzi w nowoczesnej edukacji. Dzieci mają korzystać ze wszystkich dostępnych źródeł i form pomocy by zwiększyć szanse na sukces.

Punkt widzenia nauczycieli


Praca zdalna to również kopalnia nowych doświadczeń dla nauczycieli. Sporo z nas miało dotychczas do czynienia z blended learning, zajęciami przez Skype, czy na innych platformach. Nigdy jednak nie pracowaliśmy zdalnie na taką skalę. Nowa rzeczywistość uświadomiła wielu nauczycielom, że wkraczamy w kolejny etap rozwoju systemu edukacji i oprócz umiejętności cyfrowych potrzebnych do tworzenia materiałów i testów, obsługi platform i komunikatorów, potrzebujemy czegoś więcej. Przede wszystkim w zajęciach zdalnych wypłynęły problemy z komunikacją. Nauczyciele często instruują uczniów zbyt lakonicznie. W rezultacie, nauczycielskie skróty myślowe prowadzą do nieporozumień i blokują uczniów. Drugą sprawą była ilość zadań do zrobienia samodzielnie. Nauczyciele początkowo przyjęli, że uczniowie powinni być w stanie samodzielnie zrobić tyle samo co na lekcji w szkole. Problem w tym, że nauczyciele przecenili umiejętność samodzielnego uczenia się dzieci. Do tego doszła przypadkowo wytworzona lawina śnieżna w postaci ogromu zadań zrzuconych przez nauczycieli na uczniów na raz. Jednak najbardziej zaskakujące dla nauczycieli były wizyty nieoczekiwanych gości na live'ach, którzy w ramach uatrakcyjniania lekcji puszczali filmy porno i komentowali wygląd nauczycieli używając języka prosto z Ślepnąc od świateł. 

Wezwanie do działania!

Opisałem tylko wybór obserwacji z ostatnich tygodni. Pewnie macie ich znacznie więcej i jeśli chcecie się nimi podzielić, zostawcie swoje przemyślenia w komentarzu. Zakładam, że wpis będzie początkiem księgi dobrych praktyk na przyszłość. Postaram się aktualizować zbiór praktyk, odnotowując autorów sprawdzonych rozwiązań na przyszłość.


Stworzyłem zestaw dobrych praktyk i zaleceń w oparciu o retrospektywę zrobioną z uczniami oraz rozmowy z nauczycielami z ostatnich trzech tygodni.

1. Zwiększaj autonomię uczniów, tak by byli w stanie samodzielnie wykonywać zadania i uczyć się. Wprowadź zwinne podejście do nauczania

2. Wprowadzaj unifikację narzędzi dla ułatwienia pracy uczniów i nauczycieli

3. Wybieraj usługi do live'ów, które mają screen sharing, auto mute, dzielenie na pokoje do pracy grupowej i zabezpieczenia przed wejściem osób niepowołanych na spotkania.

4. Szkoło! Używaj jednej platformy dla wszystkich uczniów i nauczycieli, gdzie można wrzucać materiały i zadania oraz je oceniać i dawać informację zwrotną

5. Twórzmy w zespołach przedmiotowych grupy do komunikacji i wymiany narzędzi oraz materiałów do pracy online

6. Weź pod uwagę, że czasoprzestrzeń wirtualna działa inaczej niż rzeczywista. Czas w wirtualu płynie szybciej i praca jest bardziej męcząca. Dostosuj ilość i rodzaj zadań do wirtualnej czasoprzestrzeni.

7. Najlepszym rozwiązaniem dla uczniów jest blended learning z częścią zadań do zrobienia samodzielnie (zadane na platformie) przeplataną zajęciami live dla wyjaśnienia niedociągnięć i rozszerzenia wiedzy oraz polepszenia umiejętności mówienia.

8. Wykorzystaj narzędzia i nabyte kompetencje do prowadzenia zajęć online w innych kontekstach. Po ustaniu wirusa możemy wykorzystać live'y i platformy np. we współpracy z uczniami, którzy mają nauczanie indywidualne spowodowane problemami zdrowotnymi.

9. Spraw by zajęcia live służyły do omawiania nowych aspektów i do ćwiczeń angażujących od razu całą grupę, np. za pomocą narzędzi takich jak kahoot. 

10. Pracujmy zgodnie z mottem: We're in this together!

Gorąco zachęcam do dzielenia się swoimi obserwacjami, dobrymi praktykami i zastosowaniami wirtualnego nauczania dla dobra przyszłej edukacji! 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz