Koniec fińskiego cudu edukacyjnego?


Edukacja w Finlandii jest bee..?


Kiedy wprowadzasz nowość i praca idzie zgodnie z planem, wszyscy biją Ci brawo. Kiedy napotkasz problemy, wszyscy wieszają na Tobie psy. To częsta sytuacja w edukacji nie tylko w naszym kraju. W sierpniu internet obiegł artykuł krytykujący do tej pory wychwalany system edukacji w Finlandii. Była to relacja jednej uczennicy oraz jej rodziców, którzy twierdzili, że szkoła Pontus, która jako pierwsza w pełni wprowadziła nową podstawę programową, zawiodła oczekiwania. Uczniowie niczego nie nauczyli się przez pierwszy rok, a zamiast atmosfery nauki, dało się odczuć stres i chaos. 

Czy to znaczy, że Finlandia przestała być światowym cudem edukacyjnym? Zacznijmy od tego, że nigdy nim nie była. To jakimi metodami nauczyciele pracują z uczniami oraz czego uczy się w fińskich szkołach jest rezultatem systemowych zmian wprowadzanych etapami. Bardzo istotne jest również to, że do tej pory zmiany były wprowadzane jednocześnie odgórnie i oddolnie, w skoordynowany sposób, by zachować pewną dozę kontroli i dać swobodę działania szkołom na poziomie lokalnym. Co w takim razie zmieniło się w ostatnim czasie, że pojawiają się głosy krytyki?

Odgórne zmiany = oddolny opór


Problem wynika z pominięcia jednej elementarnej kwestii często omawianej na szkoleniach z zarządzania zmianą. Wszelkie innowacje wprowadzane tylko odgórnie mają nikłe szanse na powodzenie, a bardzo duże szanse na opór ze strony wykonawców zmian. Tak też dzieje się obecnie w Finlandii. Serwis BigThink opisał krótko w artykule wprowadzenie nowego podejścia do edukacji w Finlandii. Głównym założeniem innowacji jest odejście od klasycznego podziału na przedmioty w szkole na rzecz interdyscyplinarnych projektów i zadań, w których planowanie i realizację aktywnie włączeni będą uczniowie. Takie podejście jest w zgodzie ze wszelkimi najnowszymi trendami dotyczącymi zwinnej edukacji. Jednak mimo wspaniałości pomysłów oraz odwagi rządzących jest jasne, że fińskie społeczeństwo nie jest gotowe na tak radykalne zmiany. Już w tym krótkim tekście widać, że jedyną zaangażowaną stroną jest strona rządowa. Szkoły są tylko zobligowane do wykonania konkretnych zadań w konkretnym czasie. Nie widać ich kontrybucji do rozwoju nowego systemu.  Ponadto, rodzice oraz uczniowie nie mają świadomości na jakich założeniach opiera się zwinna edukacja. W związku z tym, nie potrafią zapewnić wsparcia swoim dzieciom w domu i, z obawy o dobro swoich pociech, wyrażają coraz bardziej dosadnie sprzeciw wobec nowości wprowadzonych przez fiński rząd. 

Co wynika z Przykładu Finlandii?


Jaka lekcja płynie dla innych z pierwszego etapu systemowych zmian prowadzących do zwinnej edukacji w Finlandii? Po pierwsze, żadna duża zmiana nie ma większych szans na powodzenie jeśli jej wykonawcy nie będą aktywnie zaangażowani w jej projektowanie. Oznacza to, że szkoły nie mogą mieć narzuconych odgórnie metod pracy. Nie wszędzie jest odpowiednia atmosfera i okoliczności do tego, żeby wprowadzić zwinność. Istnieje mnóstwo czynników takich jak: kompetencje kadry, elastyczność zespołu, lokalizacja szkoły, specyfika nauczania szkoły, kompetencje rodziców, poziom świadomości istnienia nowych trendów wśród interesariuszy szkoły, częstotliwość wprowadzania zmian, czy elastyczność kierownictwa szkoły, które mogą być decydujące w kwestii wprowadzania zwinnego podejścia. Po drugie, zanim radykalne zmiany będą mogły być wprowadzone, potrzebna jest społeczna kampania informacyjna, mająca na celu podniesienie poziomu świadomości istoty innowacji w całym społeczeństwie. Taka kampania obniży poziom obaw dotyczących nowych nieznanych praktyk szkolnych oraz, poprzez przekazanie komunikatu o potrzebie zmiany wynikającej z dynamicznie rozwijającej się rzeczywistości, uświadomi ludziom jak pilnie potrzebne jest nowe podejście, żeby dzisiejsze dzieci mogły funkcjonować w przyszłej rzeczywistości.

Nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi. Możemy uczyć się na przykładzie Finlandii jak złożonym procesem jest wprowadzanie zwinnej edukacji na poziomie całego kraju. W niedługim czasie przekonamy się, czy resort edukacji w Finlandii podejmie kroki mające na celu uspokojenie społeczeństwa i pokazanie zasadności wprowadzenia innowacji w ich kraju. Warto bacznie obserwować co będzie się działo w najbliższych miesiącach, ponieważ z tej odważnej inicjatywy będziemy mogli wyciągnąć jeszcze wiele cennych lekcji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz